Muzeum

Cieszyńska Wenecja

Cieszyn. Niewielka miejscowość położona w południowej części województwa śląskiego u podnóża Beskidu. Miasto, które w pewnym sensie znajduje się na styku różnych kultur, wyznań i narodowości. Zapewne dzięki temu, miejscowość ta cieszy się niezmiennie ogromną popularnością wśród turystów. Każdego roku Cieszyn odwiedzają tysiące osób z różnych zakątków Polski i Europy, które nie tylko chcą poznać bliżej historię tego wyjątkowego miejsca, ale także poczuć jego niesamowitą atmosferę. Zwiedzając Cieszyn i poznając kolejne miejscowe atrakcje czy okoliczne zabytki, nie sposób nie wspomnieć o pewnym urokliwym miejscu, znajdującym się na starym mieście. Mowa tutaj o ulicy Przykopa, która szerzej jest znana jako Cieszyńska Wenecja.

Skąd wzięła się Wenecja w Cieszynie?

Skojarzenia i porównania tej części Cieszyna do włoskiej Wenecji nie są przypadkowe. Malownicze uliczki i urokliwe domki położone nad sztucznym kanałem, zwanym Młynówką, niemal od razu przywodzą na myśl weneckie kanały, które każdy kojarzy chociażby i ze zdjęć czy mediów. Stąd też, nazywanie tej części miasta „Cieszyńską Wenecją” zdaje się nie być bezpodstawne. Trudno jednak jednoznacznie określić, kiedy termin ten po raz pierwszy pojawił się w kulturze, czy też kto go zapoczątkował. Choć nie ma żadnych dokumentów, które w jakikolwiek sposób odnosiłyby się do tej kwestii, przypuszcza się, że dzisiejsza ulica Przykopa została ochrzczona mianem Cieszyńskiej Wenecji w drugiej połowie ubiegłego wieku. Nie mniej jednak, sama nazwa tak bardzo spodobała się okolicznym mieszkańcom (i nie tylko im), że szybko przeniknęła do języka potocznego i przetrwała aż do czasów współczesnych.

Znaczenie historyczne i kulturowe

Sama historia Wenecji Cieszyńskiej jest ściśle powiązana ze wspomnianym kanałem Młynówką, którego początki sięgają XVI wieku. Wówczas znajdowało się tutaj gospodarstwo rolne, którego podział w drugiej połowie siedemnastego stulecia, spowodował znaczący rozwój gospodarczy w tej części miasta. Atrakcyjna lokalizacja przyciągała w te okolice kolejnych przyjezdnych, którzy osiedlali się wzdłuż niewielkiego strumienia, co sprawiło, że w krótkim czasie stała się ona tętniącym życiem miejscem pracy i spotkań okolicznych mieszkańców. Urokliwe budynki, do których prowadziły mostki przerzucone przez Młynówkę, w większości zostały wybudowane w okolicach XVIII i XIX wieku i dawniej były zamieszkiwane przez tkaczy, garbarzy, sukienników czy kowali, którzy do wykonywania swojej pracy potrzebowali stałego dostępu do wody. To sprawiło, że z biegiem czasu okolice dzisiejszej ulicy Przykopa stały się kolebką lokalnego rzemiosła.

Druga połowa XIX wieku oraz ubiegłe stulecie to czas, w którym Cieszyn przechodził szereg intensywnych przemian. To właśnie wtedy powstała masa nowych obiektów, takich jak chociażby elektrownia wodna, która miała dostarczać energię do okolicznych budynków. Również wtedy część zakładów i warsztatów rzemieślniczych znajdujących się w tej części miasta została przekształcona w ośrodki przemysłowe. Powstanie nowych zakładów czy też ich późniejsza modernizacja, także miały znaczący wpływ na rozwój Cieszyna. Niestety – wspomniane fabryki czerpały wodę z Młynówki i wykorzystywały ją do celów przemysłowych, jednocześnie spuszczając do strumienia odpady i ścieki, pochodzące z okolicznych zakładów i budynków.

Pod koniec XX wieku Młynówka straciła na znaczeniu gospodarczym, jednocześnie zyskując miano zabytkowej dzielnicy. To również wtedy najprawdopodobniej okolice ulicy Przykopa zostały po raz pierwszy nazwane Cieszyńską Wenecją.

Po magicznej stronie Cieszyna

Dzisiaj to miejsce stanowi ważny punkt na turystycznej mapie Cieszyna. Ulicę Przykopa charakteryzuje niepowtarzalny klimat i wyjątkowa architektura. Do urokliwych domów, biegnących wzdłuż kanału Młynówki, prowadzą małe mostki – to właśnie one wywołują liczne skojarzenia i nawiązania do włoskiej Wenecji. Cieszyńska Wenecja znajduje się w niezwykle zielonej części miasta, w niedalekiej odległości od miejskiego parku, który zachwyca swoim wyglądem niezależnie od pory roku. Wzdłuż brukowanej uliczki biegną rustykalne latarnie, które wieczorami rozświetlają okolicę, nadając jej tym samym wyjątkową atmosferę i niemal filmową scenerię. Przechadzając się po Cieszyńskiej Wenecji można poczuć się jak bohater filmu z lat 50. ubiegłego wieku. Jest to też miejsce, które zakochani chętnie wybierają na romantyczne spacery. To wszystko sprawia, że Cieszyńska Wenecja każdego roku przyciąga masę turystów, którzy chcą zobaczyć z bliska tą bardziej magiczną część Cieszyna i poczuć na własnej skórze niesamowitą atmosferę tego miejsca.